Pytanie o tyle prowokacyjne, że kostium koniczyny, który dziś prezentujemy, nie stanowi dokumentacji wspomnianego przez nas zjawiska. A jedynie oznacza pretekst do wspomnienia o tej często stosowanej strategii rynkowej. Polegającej na wykreowaniu nowej tożsamości znanej, nierzadko nawet cenionej i rozpoznawalnej, już od pewnego czasu, marki.
Ponieważ w dziejach naszej firmy mieliśmy wielokrotnie do czynienia z podobnymi sytuacjami. Z racji, że zajmują nas tylko i wyłącznie kostiumy reklamowe. Ograniczamy zatem swe rozważania do tego, przyznajemy niezwykle wąskiego, wycinka identyfikacji wizualnej marki. Jakimi bez wątpienia są, na potrzeby tego naszego artykułu,
Jednocześnie zauważając, iż temu tematowi poświęciliśmy niejednokrotnie nasze artykuły. Stosując wobec odświeżanego instrumentu marketingowego (np. kostium reklamowy koniczyna) lub zmiany bohatera marki określenie rewitalizacja.
Polegające, w przypadku naszej firmy, na ponownym wykonaniu zużytego w trakcie prawidłowego stosowania przebrania - duplikatu. Lub zaprojektowaniu i wykonaniu całkowicie nowej rośliny maskotki. Dzięki czemu
koniczynkę z trzema jednokolorowymi listkami, zastępuje czterolistna koniczyna
i do tego jeszcze dwukolorowa.
Abstrahując od przesłania, które w faktyczny lub domniemany sposób służy okolicznościom wyboru jakiejkolwiek postaci na brand hero. Trudno uciec przed stereotypowym postrzeganiem, że
Stąd wydaje się, że poza wszystkimi „wymiernymi” aspektami, rebranding, którego nawet z początku nieoczywistym celem jest strój reklamowy koniczyna, ma sens. I co z pełnym przekonaniem polecamy, choćby dlatego, że wielokroć udowodniliśmy, iż potrafimy tworzyć zaiste jedyne w swoim rodzaju koniczynki. Zarówno w takiej postaci, jak maskotka koniczyna, czy też strój koniczynki.
Kraków, 30 września 2022