Być może to jakaś konfabulacja. Ale zazwyczaj kiedykolwiek pojawia się ryś. Lub zaledwie temat związany z jakkolwiek rozumianym rysiem. A przede wszystkim imieniem Ryszard. Od razu, gdzieś tam w okolicy krąży, otoczony kultowością cytatu z „Misia” tekst. Iż,
wszystkie Ryśki to fajne chłopaki.
I w zasadzie możny przejść nad tym zjawiskiem do tak zwanego porządku dziennego. Wszak codziennie, niemal każdy z nas posługuje się nie tylko wyrazami, ale i całymi frazami, zasłyszanym gdzieś tam w świecie. A nawet „złotymi myślami” i „życiowymi prawdami”, których sensu, czy choćby tylko kontekstu, nie rozumie. Wpisując się świadomie, ale w przeważającej części nieświadomie, w kreowanie coraz bardziej nic nieznaczącego współczesnego języka.
Oczywiście, moglibyśmy w tym miejscu przytoczyć. A w zasadzie w homerycki sposób obśmiać, przypuśćmy „mapę drogową kamieni milowych”. Ale, starając się jak najrzadziej nawiązywać do współczesnej polityki. Choć w zasadzie „wszystko” i „zawsze” nam się z nią kojarzy. I „wszystko” oraz „zawsze”, można by przez jej pryzmat, opisać na naszej firmowej stronie. A zwłaszcza każdy strój reklamowy. Nawet, jeśli będzie nazwany, dość tajemniczo, ryś litewski.
Lecz, ponieważ, przynajmniej dzisiaj, nie o to chodzi. Chcielibyśmy zmierzyć się do końca z prawdziwością przytoczonego na wstępie powiedzonka. Twierdząc, iż rysie to z pewnością, fajne zwierzaki. Zwłaszcza, gdy żyją z daleka, niepokojone przez ludzi w dobrze sobie znanym i miejmy nadzieję bezpiecznym środowisku. Ale ścieżka dźwiękowa filmu „Miś”, raczej jest jedna, jedyna i całkowicie oryginalna:
- Pan Władek, minister: Jak ci na imię?
- Pan Ochódzki: Rysio, Ryszard.
- Pan Władek, minister: Ryszard, wszystkie Ryśki to porządne chłopy.
O czym, zaliczywszy do tego zacnego grona strój ryś, uprzejmie informuje firma Elabika.
Kraków, 1 lutego 2023