Strój reklamowy w postaci wielokolorowego puchatego stwora

Nr referencyjny: 24398
Rozmiar: 180

Stroje reklamowe Referencje

Strój reklamowy w postaci wielokolorowego puchatego stwora,

to niezwykle przekonywujący przykład, jak puchaty kostium stwór może zmieniać swój niestworzony wizerunek. Wystarczy do tego zaledwie doskonały projekt, najwyższej jakości, a także zachwycające puszystością i długością włosa materiały. Oraz oczywiście szczypta wizji i odwagi zleceniodawcy. A tą całą resztą zajmie się, wykorzystując swoje umiejętności i doświadczenie, firma Elabika. Dla której

szycie kostiumów maskotek. Nawet takich, jak maskotki w postaci puchatych stworków.

Strój reklamowy w postaci wielokolorowego puchatego stwora

To czysta przyjemność i niewątpliwie korzyść 2 x M (materialna i marketingowa).

Przeglądając nasze znakomite portfolio,

poszukując modeli maskotek, które w naszym mniemaniu zasłużyły na miano kostium stwora.

(W niektórych przypadkach nie wzdrygaliśmy się nawet, przed określaniem osobnika epatującego swą niekwestionowaną okropnością, per potwór). Doliczyliśmy się 17 przypadków, gdy maskotka stwór włochaty, ale i całkowicie pozbawiona tej formy zewnętrznej oprawy. O, której można z pełnym przekonaniem napisać, że jest puszysta. Co oczywiście nie przeczy określeniu przejemna w dotyku. I stwierdziliśmy, iż eksponowany dziś model maskotki, cieszy się największym zainteresowaniem i powodzeniem wśród naszych Klientów. Czemu się specjalnie nie dziwimy, biorąc pod uwagę, iż w jednej postaci udało się zawrzeć. A jednocześnie wyeksponować najbardziej poszukiwane i oczekiwane

cechy, którymi powinny się legitymować profesjonalne i nowoczesne stroje maskotki reklamowe.

Ponieważ znakomita większość naszych Klientów, oczekuje po maskotkach, iż będą „przyjazne”. Nawet takie z kategorii potworek czy stworek. Za każdym razem przyjmując takie „dyspozycje” mamy świadomość, jak są one niedookreślone i niejednoznaczne. Choćby już tylko z powodu całkowicie spersonalizowanej wrażliwości na otaczający nas świat i zachodzące w nim zjawiska. Których cechy, a co za tym idzie definicja, mogą być postrzegane przez każdego nieco, a nawet całkowicie inaczej. Gdy do tej listy dodamy szczyptę nastoju, jaką, od co najmniej dwóch, a może i czterech dekad lansuje świat popkultury. Odrobina, szaleństwa, garść nieuporządkowania, źdźbło trwogi. I otrzymujemy prosty przepis na strój stwora przebranie. Który w każdej postaci. Nawet, jako stwór kolorowy, czy tylko włochaty kostium. Ma wabić do siebie osoby, które powinny go po tym spotkaniu, kojarzyć z jakkolwiek rozumianą, czy jakąkolwiek reprezentowaną, marką.